Jak sam browar pisze o tym piwie?
"Jasne piwo górnej fermentacji warzone w stylu Belgian Blond Ale. W zapachu dominują nuty owocowo-przyprawowe z lekkim aromatem chmielowym. Wyróżnia się słodowo-owocowym profilem smakowym."
Czy się z tym zgadzam? Najpierw kilka słów o tym, o czym browar nie wspomina. Pewnie dlatego, że nie ma miejsca na etykiecie. A o niej właśnie mowa. Nietypowe wykorzystanie pomarańczowego koloru. Nie jest to częsty wybór w piwnym świacie, a już na pewno nie przy piwach, które nie mają w sobie żadnych pomarańczowych dodatków (np. skórki pomarańczowej). Ale do rzeczy.
W aromacie trochę słodów i przypraw, nuty karmelowo-ciasteczkowe, ale baaaardzo niewyraźne. Barwa ciemnego bursztynu, piwo stosunkowo klarowne. W smaku dominują akcenty karmelowo-biszkoptowe. Ale to nie jest tak, że skoro "dominują" to są wyraźne. O nie. To najwyraźniejszy smak z niewielkiej grupy tych, które są wyczuwalne. Co tu dużo gadać, jest takie sobie...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz