Dobry Pasterz z Browaru Wiślanego. Powiem tak
– poczciwe psisko! Mocno się zdziwiłem, bo nie wyglądało obiecująco, a i cena
nie wskazywała, żeby w środku było płynne złoto…
To solidny lager. Piana przyzwoita,
średniopęcherzykowa, nie opada bardzo szybko. Kolor jasny, słomkowy, słowem –
smakowity. W aromacie nic zaskakującego ani odrzucającego. Szału nie ma. Za to
w smaku przyjemnie – solidna podstawa słodowa. Nachmielenie mogłoby być
większe, nie narzekałbym. Piwo jest rześkie i, powiedzmy, uczciwe – nie jest to
wybitny lager, ale jak na swoją cenę spełnia oczekiwania w 100%.