wtorek, 31 października 2017

Cukier w piwie


Pamiętacie jak kiedyś byłem zmuszony ukraść żonie piwo? Smakowe, słodkie, malinowe piwo. I to był błąd. I taki stary człowiek jak ja nadal nie umie uczyć się na błędach – wczoraj żona wspaniałomyślnie (to nie sarkazm!) zapytała, czy nie chcę spróbować jej piwa. A że akurat swojego nie miałem to odpowiedź była jedna – „oczywiście, kochanie!”


Etykieta Wiśni w piwie z Browaru Kormoran informuje, że do piwa dodano naturalny sok wiśniowy i odrobinę cukru dla złamania wiśniowej kwaskowatości. ODROBINĘ cukru. Trzymajcie mnie. To piwo to alkoholowa wersja szampana dla dzieci Piccolo. Sam cukier, wiśnię ledwo co poczułem…


Piany brak, kolor rzeczywiście przypomina wiśniowy, ale nienasycony. Co zasługuje na pochwałę to intensywny zapach wiśni zaraz po otwarciu butelki.


Podsumowując – śmiało, można pić. Tylko po co?



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz