niedziela, 31 stycznia 2016

Czeski koncerniak

Piękna barwa, porządna piana. Żyć się chce! Bo i jak ma się nie chcieć jak takie cudeńko stoi przed człowiekiem i jeszcze pachnie! Świeży aromat chmielu cieszy zmysły. Kolor cieszy oko, żona w delegacji, więc się nie przyczepi jak otworzę kolejne. Taki to pożyje!

Czas na pierwszego łyka!


Widzicie te bąbelki?! :)


Jest dobrze. Równowaga to pierwsze słowo, które przychodzi mi na myśl. 

Piwo ma świetnie zaakcentowaną goryczkę, ale na tym się nie kończy, bo zaraz za nią pojawiają się typowe lagerowe nuty.  Woltaż 4,5% nie powala, ale przecież nie o woltaż tu chodzi, a o smak! Jeśli zaś szmerek będzie za mały, zawsze można otworzyć następne! Dobrze, że kupiłem kilka!


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz