Piękna barwa,
porządna piana. Żyć się chce! Bo i jak ma się nie chcieć jak takie cudeńko stoi
przed człowiekiem i jeszcze pachnie! Świeży aromat chmielu cieszy zmysły. Kolor
cieszy oko, żona w delegacji, więc się nie przyczepi jak otworzę kolejne. Taki
to pożyje!
Czas na
pierwszego łyka!
Jest dobrze.
Równowaga to pierwsze słowo, które przychodzi mi na myśl.
Piwo ma świetnie
zaakcentowaną goryczkę, ale na tym się nie kończy, bo zaraz za nią pojawiają
się typowe lagerowe nuty. Woltaż 4,5%
nie powala, ale przecież nie o woltaż tu chodzi, a o smak! Jeśli zaś
szmerek będzie za mały, zawsze można otworzyć następne! Dobrze, że kupiłem
kilka!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz