czwartek, 24 października 2013

Gdańskie...



Kolejne z serii piwo z Łebskiego browaru. Próbowałem wcześniej Sopociaka – podczas wakacji nad morzem i muszę przyznać, że duże rozczarowanie. Nie kupiłbym Gdańskiego (skąd ta nazwa? Piwo nie ma nic wspólnego z Gdańskiem), ale kolega z pracy przyniósł, zatem darowanemu koniowi, jak to mówią… 

Na etykiecie mamy informację, że jest to bałtyckie piwo z charakterem, ja jednak po Sopociaku podchodzę sceptycznie to tego hasła. Zawartość alkoholu 5,6%, skład: woda, słód jęczmienny, chmiel, drożdże… sprawdźmy więc.


Piana ładna, długo się utrzymuje. Kolor jasny, słomkowy. I jeśli chodzi o zalety to by było na tyle. Trochę mało jak na piwo z 4 zł.

Piwo smakuje (a dokładniej: nie-smakuje) dokładnie tak samo jak wspomniany wcześniej Sopociak. Jestem prawie pewien, że to to samo piwo. W smaku dominuje kwaśna goryczka z metalicznym posmakiem. Piwo jest wodniste. Uważam, że Gdańsk jako miasto o tak dużej browarniczej tradycji stać na porządne własne piwo. Zdecydowanie nie polecam.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz