czwartek, 29 czerwca 2017

Melduje pospiesznie, że najlepsze

"Wszystko jest w porządku i nic się nie stało. Ale nawet gdyby coś się stało, to też jest w porządku. Bo dobrze, że w ogóle coś się dzieje!"
Cytat z Wojaka Szwejka z książki Jaroslava Haška. Takie rzeczy na etykiecie!



Nie trafiłem wcześniej na to piwo, choć nie jest to nowość.
Niespotykanie mocny pils, po którym na pewno coś się wydarzy ;)

Bardzo udane piwo. Efektowana piana, utrzymała się dość długo, w zasadzie do końca, choć przyznam, że całkiem szybko mi to poszło, więc wiarygodny być nie mogę ;)

Wygląda mega apetycznie!


Przyjemny słodowo-chmielowy aromat. Smak zdecydowanie słodowy, chlebowy. Wysoki alkohol kompletnie niewyczuwalny w smaku. Za to moc dała się we znaki i włączył się dobrze znany szwędacz, który mimo poźniej pory i niesprzyjającej aury każe naciągnąć kurtkę (choć lato) i strzelić do pobliskiego osiedlowego po dokładkę.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz