W końcu udało mi się kupić. Przyznam, że po przeczytaniu
pozytywnej opinii na jednym z blogów, polowałem na to piwo od dawna, ale jakoś nie było okazji... Podobno
poza Pomorzem nie do zdobycia w wersji butelkowej. A jednak… piwo zakupiłem w
małym sklepiku w Rzeszowie za niecałe 2 złote. Dostępne były zarówno w puszcze
jak i w butelce, kupiłem oba (na zdjęciu puszka, ponieważ butelka poszła od razu jeszcze w terenie :)). Chwała właścicielom za to, że zadbali o doskonałe
zaopatrzenie. Spędziłem w Rzeszowie kilka dni i zostałem stałym klientem.
Chciałem spróbować Ambera Naturalnego, ponieważ wcześniej
miałem okazję testować jedynie droższe piwa z tego browaru, byłem
wiec ciekaw jak wypadnie ich tańsza wersja.
Piwo pije się bardzo przyjemnie, choć w zasadzie nie wyróżnia
się ono niczym szczególnym, jest bardzo zrównoważone. Po testowanych ostatnio
bardziej chmielowych piwach, słodowy lager był miłą odmianą. Goryczka, choć
stanowczo na drugim planie, jednak jest obecna i wyczuwalna. Piana wysoka,
utrzymuje się naprawdę długo. Wysycenie idealne, przez cały czas picia piwo
pracuje. W smaku wyczuwalny jest akcent charakterystyczny dla piw
niepasteryzowanym, co bardzo mi odpowiada.
Gdybym miał podsumować jednym zdaniem, mógłbym napisać:
normalne, dobre piwo, bez fajerwerków, ale rzetelna robota. Takiego piwa
brakowało mi na rynku. Cena piw z browarów regionalnych często jest przesadnie
wysoka, by kupować te piwa na co dzień.
Amber naturalny kosztuje około 2 zł i to jest dobra cena piwa.
Jestem pozytywnie zaskoczony, myślałem, że jak cena będzie
niższa to i jakość, a tu proszę jaka miła niespodzianka.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz